Kategorie wpisów:

2023.04.30 – 2023.05.01 – Wielkopolska i Łódzkie- wycieczka rowerowa

Noc w hamaku przebiegła spokojnie, ale rano trochę zamarudziłem ze wstawaniem i w dalszą drogę wyruszyłem dopiero około 10. Główną wymówką – było poczekanie aż podeschnie tarp – gdyż wieczorem trochę popadało. Przecież każdy to wie, że lepiej wozić suchy ekwipunek – więc to była dobra wymówka.

Drugi dzień wycieczki, nie był już tak atrakcyjny w malownicze ścieżki leśne. Pojawiło się więcej trasy na wałach w okolicy Warty – co oznaczało jazdę po betonowych płytach.

Ogólnie pogoda była zdecydowanie bardziej słoneczna niż dzień wcześniej, ale pojawił się też większy wiatr. A jak jest wiatr, to wiadomo, że to jest mordowiatr. Jakoś, zawsze jest tak, że wieje w twarz – może ktoś zna wytłumaczenie tego fenomenu?

Sama jazda, w zasadzie przebiegała spokojnie, zmęczenia dużego nie było – takie standardowe wynikające z braku przepracowanej zimy. Najbardziej cierpiała głowa, cały dzień nie wiedzieć do końca czemu, pojawiały się drobne kryzysy, a to, tempo nie za szybkie, u coś zaboli, czasem tam – i tak się kręciło

Noc, niestety zapowiadała się chłodna, około 4:30 rano temperatura odczuwalna była 0 stopni. Ale w hamaku z ogrzewaniem Cumulus (underquilt i topquilt) było w miarę komfortowo. W lesie gdzie byłem rozbity – nie było wiatru. Tym razem, wymówką do wczesnego wyjazdu był chłód – wystartowałem bliżej 11 w dalszą drogę.

W święto pracy (2023.05.01) okazało się, że głowa nadal szwankuje. Serdeczne siedzenie, przyłączyło się mocno do narzekań – przecież nie wypada aby tylko głowa narzekała. To niestety spowodowało, że postanowiłem zmienić kierunek jazdy – dojechać do Łodzi i wrócić pociągiem na Śląsk.

Tak naprawdę dojechałem do Aleksandrowa Łódzkiego, a na dworzec PKP – Łódź fabryczna dojechałem Uberem. Stwierdziłem, że te ostatnie ~14 km, będę kluczyć po mieście którego nie znam, a nie miałem wbitej trasy w nawigacji Garmina.

Szczegóły trasy – D2

Szczegóły trasy – D3

Film typu silent biking

Galeria zdjęć

Po kliknięciu na zdjęcie można będzie je zobaczyć powiększone.

Powiązane posty

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry