Kategorie wpisów:
2023.10.01 – Rower Podhale
Po spędzeniu nocy na Wysokim Wierchu w Pieninach (okolice Szczawnicy), wróciłem do samochodu w Szczawnicy, gdyż byłem umówiony z Eweliną i Magdą na pętlę rowerową na Podhalu. Na godzinę 10 miałem być w Nowym targu, jednak poranek był tak piękny, ze spóźniłem się 15 minut.









Z parkingu pod Castorama w Nowym targu, wytarowaliśmy, jedną z opcji szlaku wokół Tatr do miejscowości Gronków. Ten kierunek przez las koło Rezerwatu Bór nad Czerwonem, jest dla mnie bardzo atrakcyjny, o wiele bardziej niż dojazd ad rzeka Dunajec nad Zalew Czorsztyn.
Tym, razem do sakw zapakowałem dodatkową atrakcję: kryształową kulę refrakcyjną. Jest to szczególny gadżet, gdyż fotografując przez nią, odwraca perspektywę widzianą za nią.






Z Gronkowa, skierowaliśmy się czerwonym szlakiem pieszym, na Kotelnicę (917). Szlak w większości przejezdny dla rowerów. Jednak fragmentami, gdy trasa prowadziła łąką, trzeba było podprowadzić rower, ale to głównie z powodów wcześniejszych opadów. Na tych fragmentach, tylne koło mocno grzęzło i nie łapało podłoża (zwłaszcza w moim gravelu).
Kotelnica, to miejsce dość popularne zimą, gdyż tutaj wiodą wyciągi narciarskie z Białki Tatrzańskiej. Widoki na tym szlaku czerwonym , tak rewelacyjne, że na pewno będę ten fragment chciał przejechać jeszcze kilka razy.









Z Kotelnicy, ciągle szlakiem czerwonym pieszym skierowaliśmy się do Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie zjedliśmy obiad w jednej z restauracji.
Główną trudnością na tym szlaku czerwonym, jest przyroda, po prostu co chwilę zmusza rowerzystę do zatrzymania się i zrobienia zdjęcia. Widoki, niby cały czas podobne – panorama Tatr, ale jednak ciągle ujęte w innych okolicznościach przyrody. trzeba mieć naprawdę mocną psychikę, aby się nie zatrzymać i nie zrobić kolejnego zdjęcia.
Z Bukowiny Tatrzańskiej, skierowaliśmy się na Przełom Białki, po drodze pokonując ostry podjazd pod Czarną Górę. Nad przełomem Białki, znów kolejna już sesja zdjęciowa. Plusem jesiennej wizyty w tym miejscu była mała ilość osób. Latem miejsce te jest dość mocno oblegane.









Z Przełomu Białki, wracaliśmy już szlakiem rowerowym do Nowego Targu. Bardzo polecam tą pętlę rowerową, trasa naprawdę piękna widokowo.
Ja na pewno wrócę tutaj, tym bardziej, że na trasę spakowałem do sakwy, sprzęt fotograficzny: statyw, aparat, różne filtry …
No ale zapomniałem spakować obiektywu, więc wszystkie zdjęcia robione telefonem. Bardzo tego żałuję, ale z drugiej strony czas pewnie by się nam wydłużył, gdybym chciał często robić zdjęcia, dziewczyny, mogły by nie być na tyle wyrozumiałe 🙂
Film typu silent biking
Plik śladu do pobrania
Trasa GPX
Powiązane posty
20250718 Slowenia D7
Kategorie wpisów: 2025.07.18 Słowenia Dzień 7 Noc spędziliśmy na Cvet Gora, Camping, Glamping, w sumie…
20250717 Slowenia D6
Kategorie wpisów: 2025.07.17 Słowenia Dzień 6 Czas leci nie ubłaganie, to już 6 dzień pobytu…
20250716 Slowenia D5
Kategorie wpisów: 2025.07.16 Słowenia Dzień 5 Do tej pory w trakcie pobytu w Słowenii, spor…
20250715 Slowenia D4
Kategorie wpisów: 2025.07.15 Słowenia Dzień 4 Po Mangart, mieliśmy jechać nad morze, ale zdecydowaliśmy się…
20250714 Slowenia D3
Kategorie wpisów: 2025.07.14 Słowenia Dzień 3 Rozważając wizytę w Słowenii, jedną z głównych atrakcji którą…
20250713 Slowenia D2
Kategorie wpisów: 2025.07.13 Słowenia Dzień 2 Noc na campingu Šotorišče Senca minęła szybko, nic dziwnego…
Lista tagów:
2022 2024 2025 202210 202212 202305 202306 202307 202308 202309 202310 202404 202405 202406 202407 202408 202409 202411 202503 202505 202506 202507 bałtyk bikepacking dolina baryczy góry jesien jesień Kajak lato madera małopolska pacraft pieniny Podhale portugalia R10 Rower słowenia Tatry Trekking ultramaraton wysoki wierch Śląsk śnieg