Kategorie wpisów:
2023.10.28 – Trekking wschód słońca – Sokolica
Sezon rowerowy, na długie dystanse w zasadzie już skończyłem, jesień jest wiec dzień jest krótki. Plan na tą jesień jest w zasadzie taki, że pojawi się sporo wyjazdów, stricte fotograficznych. W sobotę 28 października 2023, postanowiłem wybrać się na wschód słońca na Sokolicę w Pieninach.
Byłem od czwartku w Murzasichlu, wstałem o godzinie 4, aby zdążyć dojechać do Krościenka nad Dunajcem, a następnie dojść na Sokolicę przed wschodem słońca. Samochód zostawiłem na parkingu w Krościenku, po czym najkrótszą możliwą drogą – szlakiem zielonym i niebieskim dotarłem na szczyt.
Nie bylem pierwszy na szczycie, były przede mną 2 osoby.Nie bylem też ostatni, sporo całkiem osób. Tak licząc z pamięci z 10 – 15 osób.
Na ten wypad, zabrałem swój nowy sprzęt – filtry połówkowe Marumi. Pozwalają one przyciemnić fragment robionego krajobrazu, co w konsekwencji daje możliwość, robić zdjęcia na dłuższym czasie naświetlania. Trochę się uczę jeszcze tej obsługi, na małym wyświetlaczu czasem nie widać, do końca czy dobrze ustawiłem filtr – co widać na zdjęciach.
W piątek i w nocy z piątku na sobotę padał deszcz, miałem więc nadzieję że pojawią się o poranku mgły, zapowiadały to również prognozy pogody. Jednak tego elementu zabrakło, jednak mimo to jestem zadowolony z wyjścia i zdjęć.
Ostatnio, co jakiś czas mam pecha że coś ze sprzętu się uszkadza. Zazwyczaj coś na tydzień szwankuje. Tym razem okazało się, że podczas przejść przez rezerwaty w górach stołowych – gdzieś przyhaczyłem statywem i lekko wgiąłem mechanizm który zaciska stopkę aparatu. Skutkowało to tym, że nie mogłem bezpiecznie ustawić aparatu na statywie – co utrudniało robienie zdjęć na dłuższym czasie naświetlania – tak aby były one nie poruszone.
Ale co się zepsuło można też naprawić, więc rozkręciłem trochę głowicę ze statywu. Po jej złożeniu okazało się, że jednak nie udało się tego naprawić, a głowica posiadała jeden zbędny element.
Wschód słońca sobie trochę przedłużyłem na szczycie, ale w końcu trzeba było wrócić do samochodu, bo plany na weekend były już z góry ustalone – ale o tym w następnym wpisie.
Trasa GPX
Powiązane posty
20251110 Rower Zdiar
Kategorie wpisów: 2025.11.10 Rower Tatry – Ždiar W niedzielę 09.11.2025, pogoda nie była zbyt ciekawa,…
20251108 Rower Biala Woda
Kategorie wpisów: 2025.11.08 Rower Tatry – Dolina Białej Wody Na weekend długi weekend listopadowy 2025,…
20251026 Rower Jezioro Zywieckie
Kategorie wpisów: 2025.10.26 Rower Jezioro Żywieckie Na weekend 25-26 października 2025, były różne plany. W…
20251004-05 Dolina Baryczy
Kategorie wpisów: 2025.10.04-05 Dolina Baryczy Dwa weekendy pod rzad w tej samej lokacji? Czy nuda…
20250928 Dolina Baryczy
Kategorie wpisów: 2025.09.28 Dolina Baryczy Piątek, skończył się nad Starym Stawem, w nocy było fajnie…
20250927 Dolina Baryczy
Kategorie wpisów: 2025.09.27 Dolina Baryczy Ostatni weekend września postanowiłem spędzić na wypadzie do Doliny Baryczy….
Lista tagów:
2022 2024 2025 202210 202306 202307 202308 202309 202310 202404 202405 202406 202407 202408 202409 202411 202505 202507 202508 202509 bałtyk bikepacking dolina baryczy góry jesien jesień Kajak lato madera małopolska pacraft pieniny Podhale portugalia R10 Rower szwecja Słowacja słowenia Tatry Trekking ultramaraton wysoki wierch Śląsk śnieg
