Kategorie wpisów:
2024.01.20-21 – Trekking Śnieżka
Na weekend w planach by trekking na Rysianka i hamakowy biwak, na wyjazd dołączyła do mnie Ewelina. Jednak zapowiadane chłody około -15, zmieniły plany – ciężko było by zebrać 2 wygodne i ciepłe zestawy biwakowe. Po krótkich konsultacjach, wybór padł na Śnieżkę, z noclegiem w schronisku Dom Ślaski.
















W drogę wyruszyliśmy samochodem z Katowic o godzinie 10:30, z Karpaczu na szlak wyruszyliśmy o godzinie 10:42. Do schroniska mieliśmy iść szlakiem żółtym, jednak, po wniesieniu opłaty za wstęp do KPN, weszliśmy na szlak czarny i nim szliśmy do końca.
Początkowo szlak czarny, prowadzi cały czas lasem, dopiero później za Biały jar, zaczynają się pojawiać widoki. Od okolicy górnego wyciągu narciarskiego, na Kopa, trasa się wypłaszczyła, drzew utaj za dużo nie ma więc wiatr mocno hulał.
W schronisku byliśmy po niecałych 3 godzinach, gdzie zjedliśmy obiad i wyruszyliśmy na Śnieżkę. Podczas podejścia wiatr mocno wiał w plecy, raczki dawał mocne poczucie bezpieczeństwa. Na szczycie wiało tak mocno, że opcja robienia zdjęć na zachód słońca odpadła. Podczas zejścia ze Śnieżki do Domu Sląskiego, miałem wrażenie że wiatr wiał jeszcze mocniej.
W drodze na Śnieżkę, niestety zapomniałem włączyć aktywności na zegarku, więc nie mam jej zapisanej na Garminie.
Zachód słońca, pod schroniskiem jakoś mocno rewelacyjny nie był, ale i tak zmarzłem robiąc zdjęcia.









Na wschód z lenistwa zdecydowałem się wyjść tylko pod schronisko, zrezygnowałem z wejścia na Śnieżkę. Słysząc później rozmowy innych turystów, powinienem tego mocno żałować – widok ponoć był bajeczny.
Pomimo ego jestem zadowolony ze zdjęć, poranek szybko zleciał.





















W drogę powrotną wystartowaliśmy po godzinie 10, po zjedzeniu dużego śniadania.
Droga powrotna, prowadziła przez schroniska: Strzecha Akademicka i Samotnia. Zdecydowanie, ta trasa była bardziej atrakcyjna. W pewnym momencie pojawiła się nawet specyficzna tęcza, która naprawdę zrobiła na mnie wrażenie.






Zdjęcia zrobione przez Ewelinę, na których robię rolę „modela”.






Trasy GPX
Film z serii silent hiking
Powiązane posty
20250718 Slowenia D7
Kategorie wpisów: 2025.07.18 Słowenia Dzień 7 Noc spędziliśmy na Cvet Gora, Camping, Glamping, w sumie…
20250717 Slowenia D6
Kategorie wpisów: 2025.07.17 Słowenia Dzień 6 Czas leci nie ubłaganie, to już 6 dzień pobytu…
20250716 Slowenia D5
Kategorie wpisów: 2025.07.16 Słowenia Dzień 5 Do tej pory w trakcie pobytu w Słowenii, spor…
20250715 Slowenia D4
Kategorie wpisów: 2025.07.15 Słowenia Dzień 4 Po Mangart, mieliśmy jechać nad morze, ale zdecydowaliśmy się…
20250714 Slowenia D3
Kategorie wpisów: 2025.07.14 Słowenia Dzień 3 Rozważając wizytę w Słowenii, jedną z głównych atrakcji którą…
20250713 Slowenia D2
Kategorie wpisów: 2025.07.13 Słowenia Dzień 2 Noc na campingu Šotorišče Senca minęła szybko, nic dziwnego…
Lista tagów:
2022 2024 2025 202210 202212 202305 202306 202307 202308 202309 202310 202404 202405 202406 202407 202408 202409 202411 202503 202505 202506 202507 bałtyk bikepacking dolina baryczy góry jesien jesień Kajak lato madera małopolska pacraft pieniny Podhale portugalia R10 Rower słowenia Tatry Trekking ultramaraton wysoki wierch Śląsk śnieg