Kategorie wpisów:
2024.08.15-16 Trekking Kaszuby
Długi weekend, zaplanowałem sobie przejście szlaku długodystansowego – Szlak Partyzantów AK. Szlak ten est na Kaszubach, wiec przewyższeń dużych nie oczekiwałem, długość szlaku to około 100 km. W środę po pracy pojechałem w stronę Kaszub, spałem nie daleko miejscowość Czersk, w wyznaczonym miejscu w ramach zanocuj w lesie, z parkingiem przy drodze. Zbieżność szlaku Partyzantów AK z dniem święta Wojska Polskiego, to wypadkowa pogody, po prostu na Kaszubach miało być pogodnie w ciągu dnia, z małymi opadami w nocy.















Na szlak dojechałem do miejscowości Szlachta, w drogę wyruszyłem o godzinie 7:30. Na początku nie spotkałem oznakowania, dopiero później się sporadycznie pojawiało. Ale im dłużnej szedłem szlakiem, tym lepiej był on oznaczony. Ślad pobrałem ze strony https://mapa-turystyczna.pl ale czasem istniała rozbieżność pomiędzy śladem, a aplikacją mapy.cz a oznakowaniem na drzewach.
Zabrałem ze sobą na drogę 4l wody, gdyż miałem obawy czy będą sklepy po drodze, jak się okazało było to dobrym rozwiązaniem. Sklep spotkałem tylko jeden na 10 km. Później jeszcze w okolicy Fojutowo, przy akwedukcie była butka gdzie dało się zakupić wodę. Ale poza tym 2 razy poprosiłem ludzi o możliwość uzupełnienia wody.
Ciężko mi się, rozpisywać, dawałem sobie niewielkie szanse na przejście tego szlaku, już około 20 km, pojawił się duży kryzys, stopy zaczęły mnie mocno boleć. Podczas przerwy na posiłek wziąłem tabletkę przeciwbólową, jak zaczęła działać to ruszyłem w dalszą drogę.
Spałem niedaleko miejscowości Klocek (w linii prostej około 1km), gdzie odbywała się impreza dożynkowa, trwała ona aż do 2 w nocy. Trochę to zaburzyło mój odpoczynek w hamaku.
Na drugi dzień, po tym jak przeszedłem około 2 km, stanąłem przed dylematem, znów brać tabletkę przeciwbólową, czy po prostu odpuścić sobie szlak.
Prawda jest taka, że w tym roku brakuje mi determinacji, lub po prostu brak woli aby się męczyć. Innym wnioskiem może być planowanie nad wyrost swoich możliwości. Tak wiec, wróciłem w różny sposób do samochodu (autostop, autobus, pociąg i taxi), resztę piątku spędziłem na wypoczynku, a w sobotę wróciłem do domu.
Film
Trasa
Powiązane posty
20250509 Setup na BBC
Kategorie wpisów: 2025.05.09 Setup na ultramaraton Baltic Bike Challenge 2025 W roku 2024, startowałem w…
20250502-03 Grandeus
Kategorie wpisów: 2025.05.02-03 Grandeus W ramach wypoczynku w długi weekend majowy w planach był krótki…
20250501 Rower Orawa
Kategorie wpisów: 2025.05.01 Rower Orawa Różne miałem pomysły na długi weekend majowy, ale docelowo postanowiłem…
20250426-27 Rower Warszawa – Piotrkow Trybunalski
Kategorie wpisów: 2025.04.26-27 Rower Warszawa – Piotrków Trybunalski W ramach świąt Wielkiejnocy, w planach miałem…
20250412-13 Rower Podkarpacie
Kategorie wpisów: 2025.04.12-13 Rower Podkarpacie W ramach przygotowania do BBC, zależało mi na dystansie, na…
20250329-30 Rower – Wataha Dluga Lapa
Kategorie wpisów: 2025.03.29-30 Rower Wataha Długa Łapa Na ostatni weekend marca 2025, postanowiłem wybrać się…
Lista tagów:
2022 2024 2025 202206 202210 202212 202305 202306 202307 202308 202309 202310 202404 202405 202406 202407 202408 202409 202411 202503 bałtyk bikepacking dolina baryczy Dunajec Gliwice góry jesien jesień Kajak lato madera małopolska pacraft pieniny Podhale portugalia R10 Rower Tatry Trekking ultramaraton wiosna wysoki wierch Śląsk śnieg