Kategorie wpisów:

2024.11.23 Madera – dzień 0

Ostatnio zmieniłem miejsce pracy, po wypłaceniu ekwiwalentu za nie wykorzystany urlop, postawiłem w końcu gdzieś wypocząć. Na cel wybrałem portugalską wyspę – Madera. Jak ma być wypoczynek, to oczywiście musi być on intensywny, a Madera, zdecydowanie nadaje się na trekking. Na wyjazd udało mi się namówić Asię, więc spędziłem ten czas w bardzo miłym towarzystwie.

Wylot mieliśmy z lotniska Pyrzowice, jak widać na pierwszym zdjęciu – w drodze u nas panowały już warunki zimowe. Co do lotu, to koszt przelotu jest tani: bilet Katowice – Funchal, opłata administracyjna, wybór miejsca 375 zł (269+40+66),
bilet Funchal – Katowice, opłata administracyjna, wybór miejsca 585 zł (479+40+66). Oczywiście wtedy ma się tylko plecak podręczny – który wkłada się pod siedzenie w samolocie. Ze względu na elektronikę, którą ze sobą zabierałem, dokupiłem rejestrowany bagaż do 20 kg, koszt w jedną stronę to 525 zł (274+251). Jednak po testowym pakowaniu okazało się, że do bagażu podręcznego, cała elektronika mi się nie mieści, więc dokupiłem jeszcze bagaż dodatkowy który mogłem sam wnieść na pokład w cenie 346 zł (cena w obie stronę), w ramach tego bagażu dostałem opcję priorytetowego wejścia do samolotu. Leciałem z Wizzair, w zasadzie to jedna najtańszych opcji no i lot bezpośredni. Wejście priorytetowe, to osobna kolejka do sprawdzania bagażu – patrząc na kolejkę zwykłą, w zasadzie mogę powiedzieć – że nie sprawdzali rozmiaru bagażu – czy zmieści się limicie wymiarów – no chyba że już było widać że ktoś przesadził. Dodatkową zaletą, jest wcześniejsze wejście do samolotu – czyli wcześniej można zająć swoje miejsce. Podsumowując koszt przelotu wyniosło mnie to: 1831 zł. Czas lotu to 5 godzin.

Nocleg szukany na booking, znalazłem do wynajęcia fajny domek w cenie ~350 E. W domku Ilha & Montanha – Turismo Rural, dom ma 2 sypialnie , czyli mogą spać 4 osoby, sprawdzając teraz cenę to cena za 7 noclegów dla 2 osób to 1774zł, a dla 4 osób to 2066zł, porównując to do polski – to cena bardzo atrakcyjna.

Do tego wynająłem samochód, dostałem Peugeot 308, cena to 771 zł. Samochód wziąłem z mniejszym wkładem własnym – 200E, wkład ten jest zwrotny, ale dopiero po 30 dniach, jest to zabezpieczenie na poczet mandatów i uszkodzeń samochodu, drobne uszkodzenia są naprawiane zawsze z wkładu własnego. W cenie wynajmu samochodu jest również ubezpieczenie, które zabezpiecza mnie przed naprawą z wkładu własnego. Cena wynajmu mogła być mniejsza o około 150zł, ale kosztem wkładu własnego na poziomie 1700-2200E. Jak się okazało na miejscu, na Maderze warto mieć własny transport – wygoda takiego rozwiązania jest olbrzymia.

Tyle o kosztach wyjazdu, teraz trochę o emocjonalnej stronie. Dawno nie leciałem samolotem więc widok Alp z powietrza robi wrażenie. Pierwsza jazda samochodem z lotniska, z małą przygodą – przed długim tunelem stałem około 30 minut w korku – był jakiś wypadek, więc postanowiłem pojechać objazdami. Tutaj szok, bo nagle zaczęły się ostre podjazdy, z ostrymi zakrętami często o 180 stopni. Samochód prowadzony głównie na 2 biegu prędkość 20-40 km/h. Ale to był wstęp do codziennej jazdy na tej wyspie.

Sam dom, świetnie wyposażony, 2 sypialnie, 2 łazienki, duża kuchnia i salon. Wokół domu łady ogród. Widok na wschód słońca ładny – oczywiście na pierwszy wschód słońca musiałem wstać i porobić parę zdjęć.

Dwa ostatnie zdjęcia to zapowiedź pierwszego pełnego dnia na wyspie.

Powiązane posty

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry