Kategorie wpisów:

2025.08.02 Rower Szwecja Dzień 1

Prom dojechał zgodnie z planem na 12, z promu wystartowałem o 12:25. Nynäshamn, to pierwsze miasto które odwiedziłem w Szwecji. W zasadzie wszystko miałem ze sobą (w tym wodę), wiec w zasadzie zgodnie z wytyczoną pracą udałem się na północ, szybko mijając budynki.

Dość szybko okazało się, że w tym regionie Szwecji jest tak jak wskazywał komoot, w zasadzie wysokość niewielka max około 100 mnpm, jednak trasa jest mocno pofałdowana. Czyli ciągła jazda w górę i w dół. w ten sposób na odcinku 95km, miałem 1085 metrów przewyższeń.

Plan na pierwszy dzień był prosty dojechać na oficjalny kamping w rezerwacie Marvikarna, niedaleko miejscowości Körnstorp. Planując Szwecję ten punkt wydawał się bardzo atrakcyjny na nocleg.

W połowie drogi było większe miasto: Södertälje, tam planowałem zjeść obiad. Nad jeziorem była fajna restauracja więc się zatrzymałem analizując menu z translatorem, okazało się głównie serwują sandwiche, ale na pytanie o obiad dostałem informację ze mogę dostać smażoną rybę, ale pod warunkiem ze miałem rezerwację stolika. W zasadzie jak tam byłem, to 70% stolików było pustych, no ale rezerwacji ie miałem więc musiałem jechać dalej. Dalej znalazłem miejsce: Cizgara Kolgrill, jadłem tam dobre Lahmacun 🙂

Po dojechaniu na miejsce noclegu, okazało się że jest tam sporo ludzi – więc najlepsze legalne miejsca nad jeziorem są już zajęte. Ogólnie kamping przewidziany głównie pod namioty, więc najlepsze miejscówki na hamak były w rezerwacie. Nie chciałem nocować w niedozwolonym miejscu, więc zadowoliłem się miejscówką bez dojścia do jeziora.

Po całym dniu jazdy, byłem dość zmęczony więc przemyłem się wykorzystując wodę którą miałem, zużyłem na to około 0,7l wody.

Ciężko mi określić jakie wrażenie na mnie zrobiła Szwecja. Domki tutaj są bajeczne, w zasadzie musiałbym się cały czas zatrzymywać i robić zdjęcia – ale pierwszy dzień plan był napięty, bo późny start a dystans też był spory. Więc ten dzień był zadaniowy – czyli jazda do celu, na miejsce biwaku. Resztę wrażeń opisze w następnej relacji.

Film

Trasa

Powiązane posty

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry