Kategorie wpisów:

2025.08.04 Rower Szwecja Dzień 3

Noc minęła spokojnie, nad ranem zacząłem analizować dalszą drogę i okazało się, że jednak za bardzo skróciłem trasę. Na upartego, w dwa dni mogłem dojechać do Nynäshamn. Postanowiłem to jednak podzielić na 3 dni.

Wyruszyłem dość późno bo o 9:30, zapasów wody miałem mało, więc postanowiłem oszczędzić nawet na myciu zębów, w końcu sam jechałem – wiec jakoś mogłem ze sobą wytrzymać. Na około 10km, była wypożyczalnia kajaków, gdzie uzupełniłem wodę do 2 bidonów.

Tak na około 13-14km poniedziałkowej trasy, było świetne miejsce na biwak, nad Bałtykiem z fajnym zejściem do wody. Szkoda, że nie pojechałem w niedzielę dalej ten kawałek. Zrobiłem sobie tutaj, przerwę na śniadanie, przy okazji chwilę popracowałem udzielając klientowi konsultacji telefonicznych. W takim biurze chciało by się pracować zawsze 🙂

Dalsza droga się trochę ciągnęła, prędkość jazdy standardowo była nie za wysoka, pod koniec już mocno oszczędzałem wodę. Sklep dopiero znalazłem w miejscowości Trosa, na 56 km drogi. Nauczony doświadczeniem, zdecydowałem zabrać jakieś sałaki na kolację i śniadanie, i pokaźny zapas wody. Łącznie z zawartością w bidonach, miałem ze sobą prawie 7 litrów wody. Jak ruszyłem, ze sklepu to nagle się okazało, ze wcześniej rower to był lekki, a nawet bardzo lekki.

Zaplanowane, miejsce biwakowe było około 6-10 km za Torso, tutaj przed rezerwatem przyrody była szansa na potencjalne miejsce na fajny biwak.Okazało się, że ostatnie ~4km było wąską ścieżka leśną, gdzie w sumie było sporo korzeni. Więc czasami trzeba było uprawiać „hike a bike”.

Udało się, znaleźć fajną miejscówkę na nocleg, z gotową ławką na której zjadłem pyszną sałatkę na kolację.

Mając duży zapas wody, pozwoliłem sobie na luksus i zużyłem 1L wody na wieczorną kąpiel 🙂

Film

Trasa

Powiązane posty

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry